Polska – Estonia już 21 marca. Czy Polska wyjdzie z baraży?

Polska - Estonia już 21 marca. Czy Polska wyjdzie z baraży

Polska – Estonia. Czy Polska wyjdzie z baraży?

Pierwszy dzień wiosny w 2024 roku za pasem. Tak samo jak półfinałowy mecz Polska – Estonia o wejście do finału baraży o Euro 2024. Polacy i Estończycy zmierzą się ze sobą w bezpośrednim pojedynku. Ten mecz zaplanowano na 21 marca. Reprezentacja Polski zagra to spotkanie barażowe na PGE Narodowym w Warszawie.

Forma i statystyki drużyn

Kto wie, czy w ogóle zaprzątalibyśmy sobie teraz głowę barażami, gdyby nie to, że reprezentacja Polski swoje szanse na bezpośredni awans na Euro 2024 zaprzepaściła sobie słabą grą w eliminacjach do mistrzostw Europy. Biało-czerwoni byli zdecydowanymi faworytami do awansu w swojej grupie. Słaby start eliminacji i kolejne potknięcia na ich dalszym etapie spowodowały, że Polacy zakończyli eliminacyjne zmagania na trzecim miejscu. Czyli bez szans na bezpośredni awans i poza barażami. I tutaj pomocną dłoń do Polaków wyciągnęła… Liga Narodów UEFA. Biało-czerwoni będą mieli szanse powalczyć o wyjazd na Euro 2024 właśnie poprzez baraże. Stało się tak dlatego, że Polacy w swojej grupie Ligi Narodów w Dywizji A zajęli trzecie miejsce.

Rywalami ekipy Michała Probierza będzie Estonia. Estończycy w eliminacjach do Euro 2024 spisali się bardzo słabo, gromadząc na swoim koncie zaledwie punkt za remis z Azerbejdżanem. Prawo gry w barażach o ME Estonia wywalczyła sobie wcześniej wygrywając swoją grupę D2 Dywizji D Ligi Narodów.

Bilans bezpośrednich meczów

Spójrzmy zatem, jak przedstawia się bilans bezpośrednich meczów Polski z Estonią. Dotychczas obie reprezentacje grały ze sobą sześć razy. Trzeba jednak zaznaczyć, że nigdy nie mieliśmy okazji rywalizować z Estończykami o stawkę. Bilans: 6 meczów, 5 zwycięstw Polski, 1 wygrana Estonii. Bilans bramek: 12:3.

Kiedy odbędzie się mecz Polska – Estonia?

Półfinałowy mecz barażowy Polska – Estonia odbędzie się 21 marca 2024 na PGE Narodowym w Warszawie. Początek pojedynku o godzinie 20:45.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *