Grand Prix Bahrajnu
W niedzielę 3 marca, po 98 dniach przerwy, wystartował nowy sezon Formuły 1. Sezon wyjątkowy, ponieważ w tym roku przypada jego 75. edycja. Do rozegrania będą w sumie 24 wyścigi. Z okazji 75. rocznicy powstania wyścigów F1 w kalendarzu wyścigów nastąpiły pewne zmiany. FIA zdecydowała, że po czterech latach przerwy kierowcy ponownie będą ścigać się między innymi w GP Chin oraz w GP Emilii-Romanii. Niezależnie od wszystkich organizacyjnych na torze wyścigowym nie zmienia się nic. Tam dzieli i rządzi Max Vertappen. Holender już w pierwszym tegorocznym wyścigu podczas GP Bahrajnu udowodnił swoją moc. Verstappen i jego kolega z zespołu Sergio Perez, ustrzelili w Bahrajnie dublet zajmując dwa pierwsze miejsca na mecie wyścigu. Podium uzupełnił Carlos Sainz Jr z Ferrari.
Grand Prix Arabii Saudyjskiej
Tydzień później kierowcy przenieśli się do Arabii Saudyjskiej. Na torze Jeddah Corniche Circuit sytuacja wyglądała niemal kopiuj-wklej do tej z Bahrajnu. Z tą różnicą, że miejsce Carlosa Sainza Jr Ferrari na trzecim stopniu podium podczas GP Arabii Saudyjskiej zajął inny zawodnik włoskiego giganta, Charles Leclerc.
Grand Prix Australii
Grand Prix Australii nie było udane dla Maxa Vestrappena, którego zaledwie kilka okrążeń po starcie, z wyścigu wyeliminowały problemy techniczne. Holender najpierw został wyprzedzony przez Carlosa Sainza, a następnie przez większość stawki, by ostatecznie z dymiącym się tylnym, prawym kołem zjechać do alei serwisowej i zakończyć swój udział w Grand Prix. Okazało się, że hamulec nie działał poprawnie już od samego startu, a wysoka temperatura doprowadziła do pożaru.
Nowy bolid RB20 nie do zatrzymania
Wielu kibiców spoza Formuły 1 zapewne zastanawia się, w czym tkwi sekret fenomenalnej dyspozycji Red Bull Racing na początku tego sezonu. Konstruktorzy stajni Red Bulla zdecydowali, że aby bolid był jeszcze szybszy, wprowadzili innowacyjną konstrukcję wlotów powietrza do bocznych chłodnic.
Gdzie kolejne Grand Prix?
Na koniec najważniejsze. Najbliższy wyścig Formuły 1 zaplanowano na 7 kwietnia 2024 roku, kiedy to odbędzie się Grand Prix Japonii.