Polacy w Lidze Mistrzów w sezonie 2023/24. Kto zagra o najważniejsze europejskie trofeum?

Tegoroczne wakacje dobiegają końca. Co innego sezon w piłkarskich ligach zagranicznych, a zwłaszcza prestiżowej Lidze Mistrzów. Pierwsza kolejka fazy grupowej sezonu 2023/2024 zaplanowana jest na 19/20 września. Zapraszamy do prześledzenia tego, ilu Polaków i kto zagra o najważniejsze europejskie trofeum. 

Liga Mistrzów 2023/24. Polacy walczą o trofeum

Jeszcze przed rozpoczęciem fazy grupowej LM pewne jest, że o zwycięstwo w tych elitarnych rozgrywkach razem ze swoimi drużynami powalczy 6 Polaków. Są to: Robert Lewandowski (FC Barcelona), Jakub Kiwior(Arsenal), Meik Nawrocki (Celtic), Przemysław Frankowski (RC Lens), Piotr Zieliński (SSC Napoli) i Łukasz Łakomy (Young Boys Berno). Ta lista jeszcze się wydłużyła, bowiem w IV rundzie o przepustkę do fazy grupowej ze swoim zespołem walczył ponadto Kamil Grabara (z FC Kopenhagą). Polak i jego ekipa pokonali Raków Częstochowa, dzięki czemu wciąż mają szansę na europejskie trofeum.

Robert Lewandowski (FC Barcelona)

FC Barcelona sezon 2023/2024 La Liga zaczęła co prawda od remisu z Getafe, ale potem było już tylko lepiej. Liczby Roberta Lewandowskiego po trzech kolejkach La Liga: 1 gol, 1 asysta. Jeśli “Lewy” podtrzyma formę strzelecką z poprzedniego sezonu ligowego Barcelona może zajść daleko w LM. 

Jakub Kiwior (Arsenal)

Jakub Kiwior, który w Arsenalu jest od 23 stycznia 2023 roku w ekipie “Kanonierów” rozegrał do tej pory 11 meczów. Były to bardzo solidne występy Polaka. Trener Mikel Arteta mając naszego zawodnika w takiej dyspozycji, może mieć z niego duży pożytek w kontekście wymagających rywali w LM. 

Meik Nawrocki (Celtic)

Transfer Meika Nawrockiego do tego słynnego klubu to z pewnością jedno z zaskoczeń trwającego okienka transferowego. Nawrocki, grając w Legii mimo młodego wieku pokazał, że jest solidnym punktem defensywy. Jak tylko wyleczy uraz menedżer “The Bhoys” Brendan Rodgers będzie dawał Polakowi sporo szans na grę.  

 Przemysław Frankowski (RC Lens)

Zarówno Przemysław Frankowski, jak i cała drużyna RC Lens to rewelacja poprzedniego sezonu Ligue 1. Patrząc jednak z szerszej perspektywy okazuje się, że wicemistrzostwo Francji nie było dziełem przypadku. Jeszcze przed startem fazy grupowej LM można pokusić się o stwierdzenie, że to właśnie RC Lens może być “czarnym koniem” najbliższej edycji LM. 

Piotr Zieliński (SSC Napoli) 

Drużyna SSC Napoli w ostatnim sezonie Serie A nie miała sobie równych. Wyprzedziła resztę stawki o kilka długości. Ekipa spod Wezuwiusza zanotowała także imponujący sezon w Lidze Mistrzów. Teraz presja na Piotrze Zielińskim i spółce jest jeszcze większa. Ćwierćfinał LM to cel minimum. 

Łukasz Łakomy (Young Boys Berno)

Tak, jak miało to miejsce w przypadku Meika Nawrockiego, tak i tutaj transfer – zaskoczenie. Patrząc z drugiej strony Łukasz Łakomy to piłkarz niezwykle utalentowany, wszechstronny, dobrze wyszkolony technicznie. Tak jak Przemysław Frankowski może być jednym z objawień tej edycji LM. 

Kamil Grabara (FC Kopenhaga)

“Człowiek w masce” lub kopenhaski “Spider-Man” jak nazywają go fani FC Kopenhagi od nieco ponad dwóch lat jest ostoją defensywy i bramki mistrza Danii. Jego doświadczenie i liczby, jakie “wykręca” w drużynie FC Kopenhaga mówią same za siebie – 87 meczów w barwach FC Kopenhagi i 39 czystych kont. Właśnie doświadczenie i pewność w bramce Grabary pozwoliła znaleźć się ekipie Jakoba Nestrupa w fazie grupowej LM. 

Gdzie oglądać mecze Ligi Mistrzów 2023/24?

Bezpośrednie transmisje z Ligi Mistrzów w sezonie 2023/24 będzie można śledzić na specjalnie dedykowanym tym rozgrywkom kanałom sportowym Telewizji Polsat. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *